05 stycznia 2008, 09:41
Chociaż od wakacji minęło sporo czasu to napiszę coś o wakacyjnej miłości. Jest ona jak to serce: najpierw je rysujemy (czyli zakochujemy się) i mamy nadzieję, że przetrwa to jak najdłużej, a tu przychodzi fala (czyli kończą się wakacje) i miłość pryska. Ale nie zawsze tak musi być. Czasem miłość rozkwita jak piękny kwiat.....