20 stycznia 2008, 20:08
Naprawdę ciekawe;-)
Chociaż od wakacji minęło sporo czasu to napiszę coś o wakacyjnej miłości. Jest ona jak to serce: najpierw je rysujemy (czyli zakochujemy się) i mamy nadzieję, że przetrwa to jak najdłużej, a tu przychodzi fala (czyli kończą się wakacje) i miłość pryska. Ale nie zawsze tak musi być. Czasem miłość rozkwita jak piękny kwiat.....
Proszę o pomoc!
Mam numer gg do pewnego chłopaka, który mi się podoba. Niestety ja najczęściej do niego coś napiszę i na tym się kończy. Nie pokłóciliśmy się, nie obraziliśmy się na siebie więc nie wiem co jest grane. Boję się go zapytać w szkole o to, ponieważ mogę dostać kilka obraźliwych słów. Nie wiem, co robić. Proszę wszystkich o pomoc.